czwartek, 11 sierpnia 2011

Może się uda.

Wczoraj obejrzałam piękny film krótkometrażowy. "Cyrk Motyli". Rozłożył mnie na łopatki prostotą i pięknem swojego przekazu. Płakałam jak dziecko.

Ludzie za bardzo kombinują. Ciekawa jestem, ile czasu spędzamy na narzekaniu i koncentrowaniu się na sobie. A zamiast tego w sumie można by zacząć bardziej żyć. No, kolorowo nie jest to fakt, ale poza tym przecież życie jest piękne ;) A konkretniej chodzi mi o to że tylko ode mnie zależy, na ile jestem szczęśliwa. Wymyśliłam sobie więc, że będę bardzo - no i jestem. Trudne? Nie. Tylko trzeba bardziej patrzeć. I widzieć małe rzeczy. Kierowcę autobusu, że się usmiechnął. Dobra kanapkę i kubek mleka. A kubek ma tylko jedno ucho, więc od ucha do ucha ciężko mu się uśmiechnąć. Ale drugie zawsze mogę mu domalować zielonym pisakiem. I wtedy już będzie mógł :)
W życiu potrzebne są małe cuda. Wtedy się uda. I mnie się uda.

5 komentarzy:

  1. Dokładnie! Największą naszą siłą jest to, że jak coś chcemy, to to jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wogóle to fajnie że zrobiłaś bloga. Jakbym był bardziej usystematyzowany w myśleniu i potrafił zapisywać je tak, żeby na następny dzień nie kasować tych postów to bym też założył :P

    OdpowiedzUsuń
  3. I jakbym potrafił zapisywać tak, żeby potem po przeczytaniu się zczaić że jest niegramatycznie też by było fajnie... Fuck :P

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda. Niestety ludzie tak się przez lata nakręcają, ze "zycie jest brutalne..." i "jak się nie ma co się lubi..." że zapominają, że JEDNAK MOŻNA TAK, JAK SIĘ CHCE. Zastanawiam się, czy takie myślenie nie wywodzi się jeszcze sprzed wieków, kiedy ze względu na pewne układy i "normy" dot. klas społecznych trzeba było się podporządkować, by nie byc wykluczonym. Ale może szukam za daleko... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie zaczynam i też trochę piszę jak dziecko we mgle - na czuja :) Porozsyłaj znajomym, może ktos zechce poczytać i podyskutować :D

    OdpowiedzUsuń